Największe triumfy święcił w latach 70. i na stałe wpisał się do annałów światowej siatkówki. Tomasz Wójtowicz świętował swoje 65. urodziny w hali Globus razem z kibicami podczas meczu Asseco Resovii Rzeszów z Cerrad Czarnymi Radom.
Największymi sukcesami Wójtowicza w karierze były dwa złote medale – jeden z Mistrzostw Świata w Meksyku w 1974 roku, a drugi z Igrzysk Olimpijskich w Montrealu dwa lata później. Były siatkarz trafił też do najlepszej „ósemki” w historii tego sportu i do amerykańskiej galerii sław.
Swoją przygodę zaczynał w MKS Lublin, potem był lubelski AZS, Avia Świdnik i Legia Warszawa. Można powiedzieć, że siatkówka była mu pisana: – Wychowałem się w domu, gdzie matka grała w siatkówkę. Ojciec też, a potem był jeszcze trenerem. Bliżej już do tego sportu nie mogło być. Nawet bez specjalnych nacisków wybrałem tradycję rodzinną, a za mną poszedł brat – powiedział jubilat.
W jego życiu pojawiały się takie postacie, jak szkoleniowcy Hubert Wagner czy Jerzy Welcz oraz koledzy z drużyny: Lech Łasko, Edward Skorek czy Ryszard Bosek. W latach 1973-1984 rozegrał w sumie 325 spotkań w narodowych barwach. Przez kilka lat grał również we włoskich klubach, a z Santalu Parmą zdobył nawet Puchar Europy Mistrzów Klubowych.
Obecnie Wójtowicz jest komentatorem siatkówki w Polsacie Sport. W tej roli występuje już od 13 lat. W hali Globus lublinianin otrzymał pamiątkową koszulkę od kibiców i puchar od Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej w Lublinie. Jego sympatycy zgotowali mu także gromkie brawa i odśpiewali urodzinowe „sto lat”.
W „Lubelskie CUP. Tomasz Wójtowicz zaprasza” spotkały się szósta (Resovia) i dziesiąta (Czarni) drużyna ostatniego sezonu PlusLigi. Zwyciężyli jednak siatkarze z Mazowsza. W pierwszej partii pokonali rywali do 17. Potem obudzili się ich przeciwnicy z Podkarpacia i pokonali radomian 25:19. Kolejne dwie partie padły łupem Czarnych, którzy triumfowali do 19 i do 16, a w całym meczu 3:1.
Warto dodać, że do Lublina nie przyjechali ci siatkarze, którzy rywalizują teraz na Mistrzostwach Świata we Włoszech i w Bułgarii, jak Damian Schulz czy Kawika Shoji z USA.
===
Asseco Resovia Rzeszów – Cerrad Czarni Radom 1:3 (17:25, 25:19, 19:25, 16:25)
Resovia: Lemański, Redwitz, Jarosz, Perłowski, Buszek, Mika, Dryja, Wilkowski, Olejnik, Masłowski (libero)
Trener: Andrzej Kowal
Czarni: Ostrowski, Giger, Żaliński, Filip, Rybicki, Huber, Zhigalov, Fornal, Kwasowski, Wasilewski (libero), Ruciak (libero)
Trener: Robert Prygiel